Kiedyś, przed laty byłam dumna, że moim wojewódzkim miastem jest Gdańsk, nawet mieszkałam tam dwa lata i w tym mieście przeżyłam zamach Jaruzelskiego na Naród. Dzień 13 grudnia 1981 r przeżyłam w centrum wydarzeń, czyli w Gdańsku.
Od wielu lat nie mogę zrozumieć co tym ludziom się stało, na pewno wielu z nich razem ze mną wołało:"Chodźcie z nami", "WRONA Orła nie pokona" i temu podobne okrzyki wolnościowe.
Od wielu lat woj.pomorskie jest macierzą antyobywatelskiej Platformy, w obecnym moim mieście Rumi jest podobnie.
Dzisiaj piękna pogoda, a więc przeszłam się do lokalu OKW, gdzie wczoraj głosowałam. W tej szkole były dwa lokale wyborcze i w dwóch zdecydowanie wygrał Komorowski.
Przed drzwiami pierwszego, w kórym głosowałam gromadka młodzieży czekała na lekcję wychowania fizycznego. Pomogli mi odnaleźć protokół OKW i okazało się, że sami byli zdziwieni zdecydowaną przewagą Komorowskiego, oni głosowaliby na Andrzeja Dudę.
Młodzi przyszłością Narodu. O mądrośći młodych ludzi napisałam w notce:"Co za czasy? Młodzi mądrzejsi od starszych", dzisiaj to się sprawdziło, wprawdzie na niewielkiej grupie, chyba 16-latków.
Kiedyś Platforma kombinowała, aby można już było głosować od 16tego roku życia. Oczywiście teraz są zdecydowanie przeciw temu i to jest zrozumiałe.
Czy nadejdzie dzień w którym przestanę się wstydzić, że mieszkam w województwie pomorskim?
Komentarze