"Piękna nasza Polska cała, piękna żyzna i niemała", ta wspaniała patriotyczna pieśn wybrzmiała wczoraj tj 3 grudnia podczas Uroczystości 25-lecia Powstania Radia Maryja w Toruniu.
W hali sportowej Torunia zaśpiewalo ją 8 tysięcy uczestników uroczystości razem ze wspaniałym zespołem Wojska Polskiego. Ilu sympatyków Radia Maryja śpiewało przed telewizorami tego nie wiem.
Dla mnie był to mały jibileusz 10-rocznicy uczestnictwa w urodzinach RM, natomiast w wielkiej hali sportowej byłam po raz mierwszy i mam nadzieję, nie ostatni.
Nie będe opisywała uroczystości wszystkie jej fragmenty mozna znaleźć na stronie RM. Oczywiście przekaz telewizyjny nie pokazał moich odczuć i wrażeń i dlatego trochę o tym napiszę.
Wyjazd do Torunia wiąże się z pewnym trudem, ale ten trud jest stokrotnie zrekompensowany udziałem w przepieknej uroczystości, szczegolnie w momentach gdy podajemy sobie ręce śpiewając Abba Ojcze, lub:Abyśmy byli jedno podajmy sobie ręce.
W tym roku uciążliwość dotyczyła również wejścia na halę sportową. Trzeba było czekać w długiej kolejce, a potem drobizagowo jak inni zostałam sprawdzona łącznie z tym, że musiałam wypić chociaż łyk herbaty z mojego termosa. To mnie uświadomiło, że na uroczystości może być nasz najlepszy Prezydent RP po roku 1945- Andrzej Duda, tak też się stało.
Sektor naszej grupy Z13 był bardzo blisko ołtarza, również bardzo blisko przejścia dla orszaku procesyjnego oraz VIPów. To miejsce było powodem lekkiego rozproszenia, gdyż ważne osoby wchodziły podczas występu Wojska Polskiego, a nasze krzesełka były ustawione przodem do tego przejścia, ale niestety tyłem do sceny i występy można było oglądać na telebimie.
Te niedogodności skończyły się z rozpoczęciem najważniejszej części uroczystości- Eucharystii celebrowanej przez Arcibiskupów, Biskupów i Księży.
Drugi raz w tym roku przeżyłam coś co trudno opisać słowami. We wrześniu byłam na uroczystości:Dziękczynienie w Rodzinie, a wczoraj tj. 3 grudnia na uroczystości 25 Rocznicy Powstania Radia Maryja.
